wtorek, 31 lipca 2012

Coś na poprawę humoru

Żabie kieszonki


  coś na poprawę nastroju,do ozdoby,lub na prezent

Uszyłam soś co zdobi i równocześnie spełnia rolę użytkową.Żabcie -kieszonki.Można je zawiesić na ścianie,biurku,drzwiach...gdziekolwiek.Szyłam do dziecięcych pokoi a w moim domu jedna zginęła i...
skrywa akumulatorki do modeli latających p.G.Duży facet a zaanektował żabeczkę.Ciekawa jestem jak to u niego wygląda.
  Kieszonki są wypełnione watoliną,uszyte z bawełny i całkiem pojemne.

  To tak na dobranoc.

9 komentarzy:

  1. Śliczne materiały, podobają mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha :)
    no bo śliczniusie są - ja mu się wcale nie dziwię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uznał,że pasują do jego zabawek...hahaha

      Usuń
  3. Kieszonki boskie, szyłam kiedyś podobne do pokoju moich córeczek, dięki temu i okulary i inne prydasie były zawsze pod ręką!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne żabki,kolorowe i radosne.Po całym dniu nauki u dziecka wywołają uśmiech!Torba dla chłopca wspaniała.Ja dla moich synów mogłam kupić jedynie chiński plecak.Dobrze,że chcesz świat uczynić kolorowym!Dzięki za odwiedzinki i miłe słowo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam żabki... Twoje są fantastyczne... :) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie sposób się nie uśmiechnąć :-D

    OdpowiedzUsuń